wtorek, 17 lutego 2015

Rozdział 9

*****Oczami Carly*****

Minęły już trzy lekcje, a Harry'ego nadal nie ma. Zaczynam się o niego martwić. Wyszłam właśnie z sali matematycznej idąc do mojej szafki. Nagle stanęłam jak wryta. Zobaczyłam jak Natalie przytula i całuje Harry'ego w policzek. Nie powiem, zabolało mnie to, a nawet bardzo. Ale przecież nie jesteśmy razem więc dlaczego jestem zazdrosna? Nie wiem. Gdy tylko odeszła to podeszłam do niego.
-O hej Carly.
-Cześć.
-Co tam?
-Powiedz....jesteście razem?
Palnęłam nagle za co przeklęłam się w myślach.
-Ooo....czyli widziałaś.
Bardziej stwierdził niż zapytał.
-Taa....trudno było nie zauważyć.
-Tak jesteśmy razem.
-Ooo....
Powiedziałam przygnębiona. Dziwnie się poczułam. Tak jakby mała cząstka mnie właśnie umarła i do tego to ukłucie w sercu.
-Nie wiem czy można to nazwać związkiem.
-Jak to?
-No po prostu....to tak jakby...po prostu układ modestu. Wiesz...to córka "przyjaciela" naszego menadżera. Jesteśmy razem tylko po to, żeby ta laleczka miała kim się pochwalić koleżankom.
-Przykro mi.
-Taaa....mi też, a w ogóle po co się pytasz? Zazdrosna jesteś?
Powiedział po czym się uśmiechnął. Boże znowu te motylki w brzuchu.
-Coo? Jaa?! Niee!
-Dobra powiedzmy, że ci wierzę. Nie martw się ty też kiedyś znajdziesz swojego księcia z bajki.
-Mi nie jest potrzebny książę z bajki tylko ktoś kto sprawi, że się uśmiechnę na samą myśl o nim, który będzie mnie kochać.
-Jakie to słodkie. Ty jesteś słodka.
-Oj, bo się zarumienię.
-Lubię, gdy się rumienisz, a tym bardziej z mojego powodu.
I się zarumieniłam. No super, pewnie wyglądam teraz jak jakiś burak.
-Słodko wyglądasz z tymi czerwonymi policzkami wiesz?
-Głupek.
Powiedziałam i przewróciłam oczami.
-Oj tam, oj tam. Po prostu mówię prawdę.
-Dobra chodź, bo się spóźnimy.
-A co teraz?
-Muzyka.
-Znowu? Nieee...
-Myślałam, że lubisz muzykę, w końcu jesteś muzykiem.
-Taa....no lubię, ale nie lubię przedmiotu zwanego muzyką.
-To po co chodzisz do szkoły muzycznej?
-Bo lubię.
-Bosz i jak tu cię ogarnąć.
-Ja jestem Harry Styles, tego nie ogarniesz.
-Wiem. Dobra poczekaj tylko wezmę książki i idziemy.
Zaczęłam grzebać w szafce w poszukiwaniu książki.
-Już?
-Tak.
Szliśmy korytarzem szkolnym. Cały czas czułam jego wzrok na mojej osobie.
-Dobra o co chodzi?
-Właśnie zauważyłem, że ubraliśmy się tak samo.
Popatrzył znów na mnie i oboje wybuchliśmy śmiechem. Uczniowie dziwnie się na nas patrzyli, lecz nam to nie przeszkadzało. Byliśmy w swoim świecie i nikt nam nie mógł nas z niego wyrwać, dopóki nie wpadłam na kogoś. Podniosłam wzrok i spoważniałam. Przede mną stał pan dyrektor. Harry cały czas się śmiał mimo tego, że uderzyłam go łokciem w żebra.
-Pani Shey, panie Styles zostajecie godzinę po szkole.
-Co?! Za co?!
-Dwie godziny. Dyskutujemy dalej?
-Ale to nie fair!
-Mam dodać jeszcze jedną godzinę?
-Nie!
-W takim razie marsz na lekcję i radzę wam, nie podpadajcie mi.
-Dobrze.
Mężczyzna poszedł dalej, a ja z Harrym znów wybuchliśmy śmiechem. Facet znów na nas spojrzał, a my zamilkliśmy. W szybkim tempie znaleźliśmy się przed klasą, którą otwierała nasza nauczycielka. W mgnieniu oka usiedliśmy w ławce, gdzie dalej zaczęliśmy się śmiać.
-Boże, zachowujecie się jak dzieci.
Stwierdziła Natalie cicho się śmiejąc.
-Mamy póki co po siedemnaście lat. Daj nam spokój.
Powiedział Harry w naszej obronie i miał rację. Harry osiemnaście lat kończy 1 lutego, a ja 14 lutego. Ehh....w walentynki. Blond laleczka odeszła do swoich "przyjaciółek".
-Dziś zostajemy po szkole więc może napiszemy tą całą piosenkę czy coś tam?
-Okej możemy. Dwie godziny chyba nam wystarczą.
-Mam nadzieję panie Styles.
-Ja też pani Shey. Nie zwracaj uwagi na Natalie i jej psiapsiółki. One są pustymi lalami.
-No dobra. Skup się na lekcji.
-Jasne już, poczekaj, bo nie mam co robić.
-A co innego chcesz robić na lekcji oprócz uczenia się?
-Patrzenie się na ciebie jak próbujesz się skupić, gdy ja ciągle się w ciebie zaczynam.
-To nie jest śmieszne.
-A czy ja się śmieję?
-Ni...
-Panie Styles i pani Shey proszę się po lekcjach umówić na kawę, a nie rozmawiać na moich lekcjach. 
-Dobrze proszę pani.
Do końca dnia Harry cały czas łaził wszędzie gdziekolwiek bym poszła. Był jak cień, który ciągle się we mnie zaczynał. Teraz idziemy do klasy gdzie mamy mieć kozę. Ehh......no to teraz spędzę z Harrym sam na sam dwie godziny....mam się cieszyć?


-------------------------------------------------------------------
Mamy spóźnimy wielki powrót! Hahahahaha tak wiem długo czekaliście, ale jest! Nie liczę na dużo kmów, ale fajnie by było, gdybyście chociaż napisali kropkę w komentarzu! Ten rozdział dedykuję Agacie Tomlinson i Martynie Horan. Przez ten czas powstały nowe blogi na które zapraszam! Do następnego!
http://impossible-fanfiction-harrystyles.blogspot.com/
http://souvenir-of-that-night-harrystyles.blogspot.com/
http://forbidden-love-harry-martina-niall.blogspot.com/

piątek, 17 października 2014

Przepraszam :'(

Przepraszam. Znów was zawiodłam............nie nadaję się na pisarkę blogów. Mam pomysł na to opowiadanie naprawdę, ale po prostu nie mam po prostu czasu. Zaczęło się gimnazjum to zaczęła się nauka. Teraz muszę się uczyć z lekcji na lekcje i łeb mi zaraz pęknie od tego wszystkiego. Jeszcze raz przepraszam i obiecuję, że niedługo znów zacznę pisać, regularnie dodawać rozdziały itp. itd. tylko dajcie mi trochę czasu. Mam już napisane połowę rozdziału więc jeszcze tylko druga połowa xd Myślę, że będę dodawać rozdziały co dwa tygodnie może czasami trochę szybciej jeśli będzie dużo komentarzy. Zapraszam również na mój i mojej koleżanki bloga (tak jestem geniuszem i piszę kolejnego bloga xd). Jest już prolog i bohaterowie więc serdecznie zapraszam i do następnego rozdziału. KOCHAM WAS!!!!!!!!!!! :*********** <33333333333
Ps. Link do bloga--------------> http://life-is-not-a-fairy-tale069.blogspot.com/

czwartek, 17 lipca 2014

Wielki powrót !!!!!!!!!!!!!!! hehehehehe =D

Hejoooo wy moje słodziaki. Jak tam wakacje ? Bo ja dziś wyjeżdżam nad morze. I mam wam coś do powiedzenia. Więc tak mam dla was dobrą i złą wiadomość. Może zacznę od dobrej. Tak jak mówi tytuł powracam ojjjjjj taaaaaaaaaak będzie rozdzialik oł je oł je (teraz jak to czyta moja Natalka to ma pewnie banana na ryju ale poczekaj do tej złej hehe =D). Więc tak ta zła jest taka że rozdział będzie za........jakiś tydzień bo jak mówiłam jadę na wakacje i będę odcięta od neta a z komórki nie dodam ponieważ znając mnie nie wezmę mojego zeszyciku z moim jakże cudownym opowiadaniem oraz nie jestem dobra z ortografii i no wiecie nie chcę żebyście patrzyli na te błędy które zapewne by się rzucały w oczy. Nom co by tu wam powiedzieć....yyyyymmmm.......dobra nie przeciągam już bo pewnie już nikt tu nie zagląda. No w sumie to po co to piszę jak nikogo pewnie już tu nie ma no cóż jednak mam nadzieję że jesteście i mnie nie zostawicie wy mordki wy moje więc.........KTO TO PRZECZYTA MA SKOMENTOWAĆ BŁAGAM BO NIE WIEM CZY NADAL PROWADZIĆ TEGO BLOGA CZY PO PROSTU USUNĄĆ (oj tak Natalia dobrze czytasz) No to widzimy się w następnym rozdziale papa :***** Kocham WAS tak BALDZIO BALDZIO <333333333333

sobota, 14 czerwca 2014

Zawieszam =/

Tak jak mówi tytuł zawieszam bloga. Nie wiem jeszcze na ile ale wydaje mi się, że mniej więcej dwa tygodnie. Cóż zawieszam, ponieważ nie mam weny ani czasu. To ja lecę papa do następnego rozdziału. Kocham was Wszystkie :* <3

niedziela, 1 czerwca 2014

Ważne !!!!!!!!!!

Hej wy moje kociaki kochane. Pewnie się dziwicie gdzie jest rozdział. W sumie to sama nie wiem, ponieważ nie mam już pomysłów po prostu brak weny + coś takiego co niszczy i zabiera dzieciństwo dzieciom czyli debilstwo zwane szkołą. No cóż myślałam nad usunięciem bloga i w sumie nadal myślę. Bo sami pomyślcie najpierw było mało komentarzy potem 6 później 8 a teraz tylko 4 no ej to nie sprawiedliwe że ja siedzę nawet 3 godz. dziennie żeby coś wymyślić a wam się nie chce poświęcić 3 min. na głupi komentarz. Więc proszę was każdy kto to widzi niech skomentuje nawet może być zwykła kropka. Więc tak mam do was dwie sprawy pierwsza to taka o konkursie na adminke mojej stronki macie tu informacje :
Uwaga !!!
Założyłam stronkę o 1D i potrzebuję 4 adminek (czy jak to tam się piszę) na okres próbny po czym wybiorę 2 na stałe. Aby zostać adminką wystarczy :
 1)polubić tę stronkę (to właśnie ta strona założona)
https://www.facebook.com/pages/Dla-kogo%C5%9B-to-tylko-pi%C4%99ciu-ch%C5%82opak%C3%B3w-dla-mnie-ca%C5%82y-%C5%9Bwiat-One-Direction/251517795053986
2)odpowiedzieć na pytania. Odpowiedzi wysyłacie do mnie na mój E-mail (kasiakupiec29@onet.pl) i podajcie swój facebook w wiadomości 
-ile masz lat ?
-czy jesteś już adminką na jakieś stronie ?
-jak się będziesz podpisywać ? 
-ile godzin dziennie mniej więcej będziesz poświęcać stronie ?
-dlaczego właśnie ty masz zostać ?
Po wybraniu zaproszę was na facebooku na pewno mnie rozpoznacie mam takie różowo-niebieskie zdjęcie profilowe i na połowie zdjęciu jest Harry i nazywam się Kasia Kupiec. Tak jak mówiłam wezmę tylko 4 na okres próbny i zostaną tylko dwie na stałe
Powodzenia =)
Druga sprawa to wymyśliłam że zrobię konkurs na najlepszy imangin. Po prostu wysyłacie mi swój imangin na E-mail i ja wybiorę 3 najlepsze. Będą oczywiście nagrody ale to już zrobię do tego osobny post. Kto by chciał takie coś to pisze w komentarzu oczywiście tylko ci co będą brać w tym udział. Nom to ja już nie przedłużam i mam nadzieję że będzie dużo osób chętnych =) Papa :*

czwartek, 29 maja 2014

Przepraszam + krótki imangin

Miśki przepraszam was BARDZO. Po prostu miałam DUUUUUUUUŻO nauki to po pierwsze a po drugie brak weny, ale obiecuję, że rozdział pojawi się jutro najpóźniej w sobotę (bo jeśli nie napiszę to moja ukochana Natalka zagroziła mi że mnie zabije) No przy okazji pozdrawiam cię Nataleczko ty moja kochana <3 :* Lovciam cię ;-) A teraz taki jakby imagin ale nie będę pisać (t.i) tylko imię głównej bohaterki miłego czytania :) (będzie łącznie z 2/3 części) IMANGIN  NIE SPRAWDZONY




Cześć jestem Natalie i mam 17 lat. Mieszkam w Polsce z moimi rodzicami. Właśnie zbliżały się moje 18 urodziny. Rodzice specjalnie z tej okazji kupili mi bilety na koncert one direction dla mnie i mojej przyjaciółki-Olivi. Oprócz tego miałam spędzić całe wakacje w Londynie u mojego wujka. Właśnie byłyśmy w samolocie. Szczerze to boję się latać. Włożyłam słuchawki do uszu i zaczęłam wsłuchiwać się w ich piękne głosy. Uwielbiam Little Things to taka spokojna romantyczna piosenka. Nim się obejrzałam byliśmy już w Londynie. Kocham to miasto. Jak byłam mała to mama zawsze powtarzała że mnie kiedyś tu zabierze. Taa no cóż trzeba odnaleźć wujka. Rozglądałam się za nim. W końcu znalazłam. Jak najszybciej do niego pobiegłam i przytuliłam się do niego. Tak dawno go nie widziałam. -Cześć mała -Cześć wujku -Chodź już bo się spóźnicie na to całe one direction. -Nie jakieś tylko najfajniejszy zespół na świecie -Niech ci będzie ****2 godziny później**** Jestem razem z Olivią na koncercie. Kocham ich całym sercem. Miałam wrażenie jakby Harry patrzył tylko na mnie. Wiem to głupie ale prawdziwe. Po koncercie wyszłam z sali. Szłam sama ponieważ Oli jeszcze została ponieważ chciała od nich autografy. Szłam sobie aż nagle na kogoś wpadłam. Zaczął mnie przepraszać. Podniosłam głowę a to co ujrzałam było nie wiarygodne. Przede mną stał Harry. Ten Harry. Harry Styles. -Proszę nie krzycz dam ci autograf -Spokojnie nie bedę krzyczeć -Dziękuje ci-odetchnął z ulgą Po tym wydarzeniu zaczęłam się z nim przyjaźnić. Muszę przyznać że jest słodki. Oczywiście przedstawiłam Olivii chłopaków. Od razu zaczęła martretować Nialla. Zaskoczył mnie fakt że Niall się zgodził na wszystko co chciała. ****2 tygodnie później**** Oli jest z Niallem. Cieszę się z tego faktu. Harry dziś zaprosił mnie na tak jakby randkę. Boję się trochę ale cóż muszę tam iść. Właśnie schodziłam na dół gdzie stał Harry z bukietem czerwonych róż. Były przepiękne. Wyszłam razem z Harrym. Był wieczór. Harry prowadził mnie do parku gdzie zawsze się spotykaliśmy. Rozmawialiśmy tak z 2-3 godziny. Nagle czas tak jakby się zatrzymał jego twarz było coraz bliżej mojej aż nagle jego ciepłe usta spoczęły na moich. ****miesiąc później**** Poszłam po gazetę fo sklepu. Kupiłam to co miałam i wróciłam do domu. Zaczęłam czytać i nagle zobaczyłam jak jakaś laska całuje Harrego. Więc się bardzo zdenerwowałam i poszłam do niego i pokazałam gazetę. -Nat to przecież tylko fotomątaż -akurat, przecież widać, że to na prawdę -ale kochanie -jakie ale ?!?! Jakie kochanie ?!?! -no przecież wiesz że cię kocham -aha akurat Potem uciekam do domu. Oli próbowała mi poprawić humor ale się nie dało. Po prostu miałam doła. Harry...no nie da się tego opisać

sobota, 17 maja 2014

Libster Award 2

Ojejciu zostałam nominowana po raz drugi jeeeeeeeeeeej kocham was normalnie. Więc tak odpowiem teraz na kilka pytań.

Pytania do mnie :
1.Ile masz lat ?
13 (rocznikowo)
2.Od ilu jesteś Directioners ?
Od 2 lat
3.Ulubiona książka ?
1D ,,Gdzie jesteśmy nasz zespół, nasza opowieść"
4.Czy masz jakieś hobby ?
Tak, pisanie opowiadań i czasami rysuje 
5.Czego w życiu żałujesz ?
Niczego
6.Kot czy pies /
kotek <3
7.Ile masz blogów ?
2 xd
8.Zostałaś kiedyś nominowana ?
Tak na tym blogu to 2 raz =)
9.Ulubiony z One Direction ?
Kocham wszystkich ale najbardziej z wyglądu i charakteru  podoba mi się Harry.
10.Byłaś na TIU ?
Tak =D
11.Jak się nazywasz ?
Kasia Kupiec =)


-----------------------------------------------------------------------------
No to na tym koniec. Wiem że mam nominować kilka blogów ale to może kiedy indziej. No więc rozdział pojawi się trochę później może jutro lub w poniedziałek. Przepraszam i do zobaczenia =)  Papa  :*